KLASA 2J I 1DS W KRAKOWIE
Kilka dni temu mieliśmy okazję opuścić na chwilę klasy, odejść od codziennej nauki i wyruszyć na wycieczkę po jednym z najpiękniejszych miast Polski. Celem nie stał się jednak Wawel, czy Barbakan.
W dniu, w którym Olga Tokarczuk odbierała Literacką Nagrodę Nobla, my zwiedzaliśmy wystawę poświęconą innej polskiej Noblistce – Wisławie Szymborskiej.
Mogliśmy ją obejrzeć w Kamienicy Szołayskich – Oddziale Muzeum Narodowego, w miejscu nazwanym „Szufladą Szymborskiej ". Otwarcie tej wystawy miało miejsce 1 lutego 2013 roku, w pierwszą rocznicę śmierci Wisławy Szymborskiej. Wystawa jest rodzajem scenografii, trójwymiarowego kolażu, w którym przedmioty należące do poetki zderzone są z cytatami z twórczości, fotografiami osób, rzeczy i miejsc.
Szymborska bowiem uwielbiała gromadzić różne bibeloty, kartki, pudełka, maski , zdjęcia i oryginalne wyklejanki, którymi zajmowała się całymi godzinami. Zwykle tworzyła te kolaże pod koniec roku i wysyłała je przyjaciołom oraz znajomym. Wówczas trudno było wejść do jej mieszkania, ponieważ cała podłoga była usłana fragmentami wyciętymi z gazet.
Część tych wyklejanek można było obejrzeć w muzealnych gablotach. Na wystawie znalazła się także komoda Szymborskiej, w której przechowywała wartościowe dla siebie zdjęcia, a także kopia Nagrody Nobla, którą otrzymała z oryginałem. Można też było zobaczyć wiele zdjęć poetki pod znakami z nazwami różnych miejscowości ( na niektórych występuje również z Kornelem Filipowiczem).
Otwieraliśmy szuflady, pudełka, schowki. Siedzieliśmy na zielonej kanapie Szymborskiej, przy jej stoliczku kawowym, i czytaliśmy wiersze. Na ścianie obok wisiał plastikowy aparat telefoniczny poetki. Wybierając klawisz, mogliśmy posłuchać jednego z dziesięciu nagranych przez nią utworów.
Jeśli w najbliższym czasie będziecie w Krakowie, zajrzyjcie do „Szuflady Szymborskiej”, bo wystawa otwarta jest jeszcze tylko do końca grudnia.
Zuzanna Bober