Szkolna wymiana młodzieży 2LO w Rzeszowie i Helmholtz Gymnasium w Bielefeld
18-24 września 2017
Projekt dofinansowała Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży
Polscy opiekunowie:
Malgorzata Malinowska
Sonia Nahurska-Partyka
Anna Puzia
Niemieccy opiekunowie:
Claudia Shöne
Gunnar Rüthemann
Uczestnicy:
II LO: Barbara Gozdek, Paulina Piątek, Julia Zawidowicz, Aneta Walczak, Aleksandra Pikuła, Karolina Pańko, Kajetan Czudec, Aleksandra Dziedzic, Arkadiusz Bujak, Paulina Miciuda, Luiza Kulinowska, Żaneta Kicińska, Karolina Miś, Aleksandra Rzepka, Julia Konieczna, Aleksandra Nizioł, Paulina Czudec,
Helmholtz Gymnasium: Malin Schulz, Grata Howard, Lucy Fecke, Lina Jurgens, Joana Janzen, Joana Schulcz, Jasmin Zajac, Jan-Ole Paβ, Paula Husemann, Antonia Pilkowski, Maja Isecke, Hannah Schneider, Anna Pollmann, Carla Ponert, Marie Lode, Zoe Stoller, Angelina Thiele
W poniedziałek 18 września 2017 r. grupą 17 uczniów wraz z opiekunkami wyjechaliśmy do Krakowa, aby przygotować powitalną niespodziankę dla naszych niemieckich partnerów i ich opiekunów. Radości było co nie miarą więc nikogo nie dziwiło, że rozmowy i śmiech nie cichły do samego Rzeszowa.
Następnego dnia, pomimo męczącej podróży nasi goście chętnie wzięli udział w warsztatach integracyjnych w Stadninie Koni w Zabajce. Choć nie każdy odważył się dosiąść konia to wszyscy chętnie biegali po padoku. Tańców przy ognisku nie było końca.
Kolejne dni wypełniały wycieczki, warsztaty muzyczne i konkursy. Uczyliśmy się tańczyć, śpiewać, kręcić teledyski, tworzyć własne scenariusze. Pod okiem prof. Sławomira Gołąba wspólnie śpiewaliśmy „Szła dzieweczka do laseczka” :). Belgijka stała się naszym sztandarowym tańcem więc zaczynaliśmy i kończyliśmy nim każdy dzień. Kiedy tańczyliśmy na rynku w Przemyślu, Krakowie, pod pałacem w Łańcucie i na zamku w Krasiczynie, turyści robili nam zdjęcia a nawet nagrywali filmy.
W środę Belgijkę zatańczyła z nami cała szkoła. Przez cały tydzień wspólnie spędzaliśmy czas od rana do wieczora więc niedzielne pożegnanie nie należało do łatwych :( ale zapłakanych twarzy na zdjęciach Wam nie pokażemy (fotorelacja).