W  ubiegłą środę klasy: 1c i 3g odwiedziły Warszawę i teatr muzyczny  „Roma”, gdzie mogły obejrzeć znakomitą produkcję „We Will Rock You”.

       Ten musical po raz pierwszy zaprezentowano na londyńskim West Endzie w 2002 roku i grano go tam nieprzerwanie przez 12 lat. Trafił także do wielu krajów świata i pokazywany był w Australii, Austrii, Brazylii, Belgii, Francji, Hiszpanii, Japonii, Kanadzie, Niemczech i w Polsce, gdzie premierę miał już rok temu. Twórcą polskiego przekładu libretta i tekstów piosenek jest Michał Wojnarowski, a kierownictwo muzyczne spektaklu                                                                                                                                                        sprawuje Jakub Lubowicz.

     Spektakl przenosi widzów w przyszłość, gdzie  władzę absolutną sprawuje Wielki Brat o nazwie Globalsoft. Na iPlanecie, którą dawniej nazywano Ziemią, rządzi jedna, potężna korporacja, która chce całkowicie kontrolować człowieka. Globalsoft  tworzy też  jedyny i oczekiwany model ludzi -marionetek. Dzieci- roboty są identycznie ubrane, mają te same plastikowe fryzury, ten sam sposób mówienia i  nie akceptują żadnej inności. Nie myślą samodzielnie, nie czują „po swojemu” i są całkowicie podporządkowane nakazom.  Szkoła jutra  to zatem miejsce, gdzie o wszystkim decyduje system.  Ma on  władzę nie tylko nad programem nauczania, ale też skutecznie eliminuje tych, którzy nie wpisują się w wyobrażenie idealnego, konsumpcyjnego świata. Ta dystopijna wizja jutra z jednej strony przeraża, bo jest realnym scenariuszem przyszłości, ale też daje nadzieję, że nawet w takich warunkach pojawić się może buntownik (tu marzyciel o imieniu Galileo),  który stanie na czele rebelii  i nie tylko zaśpiewa  „I Want To Break Free”, ale także wyzwoli świat, dając mu zakazaną przez władzę muzykę.

        Warszawska wersja „We Will Rock You” zachwyca nie tylko ponadczasowymi  przebojami grupy QUEEN, ale także grą aktorską, tańcem i efektami specjalnymi. Akcja musicalu jest ciekawa, wzrusza, momentami nawet śmieszy , ale przede wszystkim staje się źródłem refleksji  o niepewnej przyszłości naszej cywilizacji, która  zmierza do totalnego zatracenia się w tym, co nazywa się tu „GlobalNetem”, o władzy, która chce uprzedmiotowić  człowieka i wciąż odbieranej nam wolności. Scenariusz tej sztuki to z pozoru przestroga dotycząca jutra, ale też dowód, że ta wizja już  dziś zaczyna się niebezpiecznie spełniać…

         Pełni wrażeń po spektaklu dotarliśmy (po krótkim spacerze przez centrum stolicy) pod  Pałac Nauki i Kultury, skąd wyruszyliśmy w drogę powrotną do Rzeszowa. Biorąc pod uwagę nastroje uczestników oraz śpiew i słowa, które słychać było w czasie podróży („We will, we will rock you”),  mogę stwierdzić, że wycieczka była udana



Fanpage 2LO